Każdy z pewnością się zgodzi, iż zima to nie najmilsza pora roku. Krótkie dni, najczęściej pozbawione słońca, niskie temperatury i przenikliwe wiatry czyli jednym słowem niezachęcająca do spacerów i przebywania na świeżym powietrzu aura pogodowa. Ale jeśli zależy nam na prawidłowym funkcjonowaniu naszego organizmu i zachowaniu zdrowia w zimie musimy walczyć z wygodnictwem!
Wirusy i bakterie czyli ogólnie mówiąc zarazki, tylko czekają na wyziębienie naszego organizmu i spadek odporności. Te czynniki ułatwiają im wtargnięcie i otwierają drogę do zasiedlenia naszego ustroju. Podczas kontaktu z zimnem dochodzi do skurczu naczyń krwionośnych. Jeśli nie jesteśmy odpowiednio zahartowani naczynia nie potrafią poradzić sobie z niskimi temperaturami. Zbyt długo trwający skurcz powoduje niedokrwienie i wyziębienie błony śluzowej nosa i całego układu oddechowego. Tym samym pierwsza furtka dla zarazków zostaje otwarta.
Jak nie dać się przeziębieniu – sposób nr 1 – HARTOWANIE
Aby zapobiec takim wydarzeniom musimy hartować nasz organizm, czyli przystosować nasze naczynia do zmiennych temperatur. Prawidłowo reagujące naczynia krwionośne, pod wpływem zimna kurczą się na chwilę, po czym powinien nastąpić ich rozkurcz zapewniający odpowiedni dopływ krwi do narządów. Do hartowania najlepiej przystąpić wówczas gdy jesteśmy zdrowi, a nawet zacząć przed sezonem zimowym. Jednym z najprostszych sposobów są naprzemienne zimne i ciepłe prysznice. Oczywiście bardzo trudno zdobyć się na takie „bohaterstwo”! Ale na początek wystarczy, że będziemy polewać same łydki lub stopy. Można również nalać zimną wodę do wysokości kostek i chwilę w niej podreptać (wskazane jest to również u dzieci). Takie domowe brodzenia w zimnej wodzie najlepiej wykonywać po obiedzie lub wieczorem przed spaniem. Ćwiczenie to nie powinno trwać dłużej niż 1 minutę. Polewanie dolnej części nóg może okazać się również pomocne dla osób mających problemy z zasypianiem czy migreną. Problemy te często wynikają z nadmiernie ”rozgrzanej” głowy, a dzięki zimnym prysznicom krew z górnych części ciała zostaje odciągnięta. Wszystkie te czynności wykonujemy po obmyciu się ciepłą wodą. Najlepiej powtórzyć je kilkukrotnie, kończąc zawsze na zimnym polewaniu. Zimne prysznice to również najlepszy sposób na jędrną skórę. A jeśli polewania połączymy z zabiegiem szczotkowania– cellulit nie ma prawa bytu na naszym ciele! Pamiętajmy jednak, że masaże zaczynamy od stóp i przesuwamy się w kierunku serca. Za sprawą takich zabiegów układ krwionośny zostaje „zdopingowany” do większego wysiłku, a komórki zaopatrzone w większą porcję tlenu. Dzięki czemu lepiej przyswajają składniki odżywcze i jednocześnie szybciej pozbywają się toksyn.
Jeszcze inną metodą na zahartowanie organizmu, polecaną przez naturoterapeutów jest ….dreptanie boso po śniegu! Zabieg ten początkowo może trwać jedynie pół minuty. Z czasem stopniowo zwiększamy naszą ”śniegoterapię” aż do 5 minut. Po zakończeniu dreptania należy dokładnie wytrzeć stopy lekko je masując, warto nasmarować je kremem do stóp, a następnie ubrać ciepłe skarpety najlepiej z grubej szorstkiej wełny (takie jakie robią góralki).
Jak się nie dać przeziębieniu – sposób nr 2 – BEZ ŚNIADANIA ANI RUSZ!
Zanim jednak wyjdziemy z domu, niezależnie od tego czy boso czy w obuwiu musimy pamiętać o śniadaniu (koniecznie ciepłym!). Najlepszą propozycją, gwarantującą długo utrzymujące się ciepło w brzuszku, są owsianki i kaszki z dodatkiem bakalii i rozgrzewających przypraw. W wersji słonej wykorzystujemy warzywa, natkę pietruszki lub tymianek. A do tego jako dodatki: ser i oliwa lub olej- świeżo polane.
Jak się nie dać przeziębieniu – sposób nr 3 – PAMIĘTAJ O CZOSNKU
W zimie również pamiętamy o tak ważnej przyprawie jaką jest czosnek! To jeden z najsilniejszych naturalnych środków bakteriobójczych, niejednokrotnie sprawdzający się lepiej niż antybiotyki. Czosnek najlepiej spożywać w postaci jak najświeższej nie poddanej obróbce termicznej. A to z tego względu, iż substancje czynne są składnikami lotnych olejków. Właściwości czosnku znane były już naszym przodkom, którzy ząbki czosnku w postaci koralików zakładali dzieciom na szyję. Ulatniający się olejek udrażniał drogi oddechowe i działał bakteriobójczo. Dziś również nie ma przeszkód aby stosować czosnek nie tylko do jedzenia ale również inhalacji (zwłaszcza w sytuacjach, gdy nasza wątroba nie najlepiej go toleruje).
Jak się nie dać przeziębieniu – sposób nr 4 – KONIECZNA ROZGRZEWKA
Jeśli mimo hartowania i wszelkich zapobiegliwości odczujemy iż nasz organizm został zaatakowany przez drobnoustroje, nie wszystko musi być stracone. Pojawiające się dreszcze, drapanie w gardle i gwałtowne kichania, to znak iż nasz organizm jest w stanie gotowości do obrony i próbuje wyrzucić intruzów. Musimy mu pomóc i to bezzwłocznie! Jak najszybciej należy przystąpić do rozgrzewania naszego ciała. Jeśli jesteśmy w pracy to do dyspozycji mamy ciepłą herbatę z przyprawami. Najlepiej z imbirem. Dobrze również sprawdzają się aromatyczne przyprawy: goździki, cynamon, kardamon. No i oczywiście czosnek-pod warunkiem, że nasi współtowarzysze nie wyrażają sprzeciwu. Ale wystarczy, że wszyscy zaaplikują sobie tę kurację. Wówczas na czosnkowy zapach nikt już nie protestuje bo nie jest odczuwalny. Jeśli jesteśmy już w domu, musimy zintensyfikować nasze rozgrzewania i wypędzania chorób! Przygotowujemy gorącą kąpiel z dodatkiem soli leczniczych i kilku kropel olejku eterycznego lub moczeniu poddajemy same stopy. Do tego gorące napoje. Do wyboru: wino grzane z przyprawami i podane z miodem albo ziołowa herbatka z kwiatu lipy i bzu czarnego- również z dodatkiem przypraw. Lipa, bez czarny a także maliny działają napotnie, co jest bardzo korzystne. Należy tylko jeszcze cieplutko się ubrać i wskoczyć pod pierzynkę! Jeśli dobrze się wypocimy choroba nie powinna się rozwinąć. Wraz z potem zostają wydalone toksyny, dlatego tez piżamy i pościel powinno się zmienić. Dodatkowo klatkę piersiową i kończyny nacieramy rozgrzewającymi maściami. Gdy pobolewa nas już gardło, nacieramy również szyję i owijamy ciepłym szalem.
A jeśli do tego mamy możliwość na jednodniowy choć odpoczynek, pozostanie w domu i kuracje herbatkami ziołowymi oraz czosnkiem to z pewnością żadne przeziębienie nie rozwinie się w poważniejszą chorobę!