Świeże, aromatyczne zioła to niezastąpiona przyprawa w kuchni. Nie trzeba mieć własnego, przydomowego ogródka, ani być właścicielem działki, aby cieszyć się smakiem potraw z dodatkiem ulubionych ziół. Latem możemy uprawiać je w na balkonie, a zimą z powodzeniem przenieść naszą hodowlę do pojemników na parapecie. Donice, kosze i skrzynie będą idealne nie tylko dla kwiatów, ale także dla ziół.
Zioła w domu – podstawowe zasady
Chcąc rozpocząć hodowlę ziół w domu trzeba wybrać miejsca dobrze nasłonecznione. Idealnym z nich będzie okienny parapet, chyba że okno jest od strony północnej, gdzie w ciągu dnia dociera najmniej światła. Warto wybrać takie przyprawy z jakich najczęściej i najchętniej korzystamy. Zdecydowanie większość ziół można uprawiać wysiewając nasiona. Koniec zimy, czyli początek marca, będzie najlepszym momentem na wysiew ziół, którymi będziemy mogli cieszyć się w czasie cieplejszych dni. Chcąc jednak mieć świeże zioła w okresie zimowym, dobrze jest je wysiać w lipcu lub sierpniu kiedy dni są jeszcze na tyle długie, aby nasiona mogły skiełkować, a siewki miały dostarczoną odpowiednią ilość słońca. Pojemniki używane do uprawy ziół mogą być z przeróżnych materiałów. Dobrze sprawdzą się zarówno ceramiczne, czy betonowe donice jak i te ze sztucznych tworzyw, blachy, drewna czy wikliny. Należy tylko pamiętać aby każdy wykorzystywany do hodowli pojemnik miał otwór w dnie, tak aby nadmiar wody mógł swobodnie odpływać. Warto na spodzie ułożyć drenaż wykorzystując żwir, keramzyt, czy nawet drobno potłuczone części donicy, które zapobiegają zaleganiu wody na dnie, a następnie zasypać pojemnik żyzną ziemią, tak aby jej poziom sięgał parę centymetrów poniżej górnej krawędzi. Dzięki temu unikniemy wylewania się wody w czasie podlewania.
Bardzo ważne jest, aby podlewać zioła regularnie, ponieważ do prawidłowego rozwoju i życia potrzebują dużo wilgoci. Trzeba jednak uważać żeby ich nie przelać. Także warunki cieplne w jakiej uprawiane są zioła mają znaczenie. Rośliny te najlepiej czują się w temperaturze od 15 do 20°C. Dlatego lepiej ich nie przegrzewać, ani nie narażać na przeciągi. Uprawiając zioła jednoroczne, czyli na przykład bazylię, majeranek, w dobrej jakościowo, świeżej ziemi, nie musimy ich dodatkowo nawozić. Zioła wieloletnie, a więc lebiodka, mięta, melisa warto zasilać płynnymi nawozami organicznym co 2 tygodnie. Zioła pochodzące z regionów śródziemnomorskich, takie jak rozmaryn, lawenda, czy tymianek nie potrzebują żadnego nawożenia. Tereny te są ubogie w składniki pokarmowe, a więc przenawożenie tych ziół powoduje że tracą aromat.
Zioła w domu – jakie wybrać?
Najczęściej uprawiane zioła w domu to na przykład bazylia. Jest to jednoroczna, ciepłolubna roślina o owalnych liściach, które nadają się zarówno do spożywania świeże, mogą być mrożone i suszone. Jest idealnym dodatkiem do sałatek, potraw mięsnych, białego sera czy głównym składnikiem aromatycznego pesto. Równie często stosowana bywa lebiodka pospolita powszechnie znana jako oregano. To bylina, czyli roślina wieloletnia o zimozielonych liściach, które zebrane przed kwitnieniem nadają się do suszenia lub mrożenia, a wykorzystywane później doskonale wzbogacają smak pizzy, zapiekanek czy sałatek. Silny aromat i bardzo mocny, charakterystyczny smak daje kolendra, która bardzo często zastępuje w kuchni natkę pietruszki. Jest również rośliną jednoroczną i idealnie komponuje się z różnymi rodzajami mięsa, rybami, a jej świeże liście są częstym składnikiem kuchni azjatyckich. Kolejnym aromatycznym ziołem jest rozmaryn. Jego zimozielone liście przypominające igły są również doskonałą przyprawą do mięs, zwłaszcza dziczyzny oraz dań z ziemniaków, czy kapusty. Jest to również zioło które posiada właściwości wzmacniające trawienie. Wśród ziół o cytrynowym zapachu najczęściej wybieramy melisę. Jej liście posiadają działanie odświeżające i uspokajające, przez co najczęściej dodawana jest do herbat i zimnych napojów. Podobne działanie ma mięta, jedna z nielicznych gatunków ziół, preferujących lekko zacienione miejsca.
Zioła w domu – zbiory
Najbardziej aromatyczne są młode części rośliny, czyli listki i łodygi. Te wyrastają zaraz po przycięciu lub zbiorze. Należy więc pamiętać o regularnym przycinaniu nawet tych ziół, z których rzadziej korzystamy, ponieważ zagwarantuje to nam równomierny i stały wzrost rośliny. Zbieramy jak i przycinamy wyłącznie zewnętrzne liście, czy wierzchołki pędów, tak aby nie zakłócać ich naturalnego wzrostu. W celu przyprawienia lub spożycia na świeżo, najlepiej zebrać zioła tuż przed posiłkiem. Można je także zasuszyć lub zamrozić. Susząc zioła najlepiej jest je rozwiesić, a cały proces przeprowadzać w suchym, ciepłym i wietrznym miejscu. Po wysuszeniu zioła należy chronić przed dostępem światła i wilgoci. Do mrożenia ziół warto używać foliowych torebek, które można dodatkowo podpisać, aby nie pomylić w przyszłości ich zawartości. Wystarczy tylko skapować odpowiednie rośliny do wcześniej podpisanych woreczków i włożyć do zamrażarki. Dobrym pomysłem jest także zamrażanie na przykład listków mięty w kostkach lodu. Nie będą one dzięki temu tracić aromatu, a przy okazji stanowią dekoracyjny i ciekawy dodatek do napojów.
Ciekawostka 🙂
Czy wiecie, że zioła znalazły także zastosowanie w kosmetykach? Używane są np w naturalnych pastach do zębów a także w płynach do płukania jamy ustnej.